poniedziałek, 24 marca 2014

Heloł wiosna!

Idzie wiosna:) A my z Gabryńcią w ten weekend niewiele zrobiłyśmy. Miałam co innego do roboty i dodatkowo niedobór weny twórczej. I niewiele tego wyszło. Ale z sylabami lecimy dalej. Weszłyśmy w H i CH. Gabi znała już wcześniej te sylaby. H poznali w przedszkolu, a CH trudno nie poznać jak się robi laurki i chce się napisać KOCHAM;) Ale teraz oficjalnie już do nich doszłyśmy i je sobie przerabiamy.


Prosta dobieranka z CH i H. Doklejanie płatków dookoła i powstaje kwiatek.




Żeby dostać fajne zadanie Gabi musi najpierw przeczytać czytankę. Wcale się nie opiera, czytanie idzie jej całkiem dobrze i robi to z ochotą, ale wiadomo, wolałaby robić same super zadanka;)



W nagrodę za czytankę Gabi dostała do zrobienia dobierankę, z której powstawał jej ulubiony zwierzak;) Królik! Wychodzi śliczny. Idealnie będzie się nadawał jako ozdoba wielkanocna. Na pewno zrobimy ich więcej. Pomysł wzięty stąd.

 Kolejna dobieranka. Kostki były przyklejone i były na nich napisane sylaby ołówkiem, które Gabi starła po skończeniu zadania. Na odwrocie zdjęć psów (wycięte ze starej gazety) też były sylaby i trzeba było umieścić każdego pieska nad jego kością.


I kolejne z serii;) Czytanka + zadanko. Pierwsze zadanie polegało na zrobieniu z papieru koguta. Wycięte miała tylko brązowe ciało koguta. Resztę wycinała i przyklejała sama. Trzeba było też napisać jak robi kogut i co mu wolno a co nie.


Tutaj zadanko polegało na zrobieniu hipopotamka. I tu już wszystko miała wycięte, tylko posklejać;)



Zaczęłyśmy też troszkę czytać z elementarza Falskiego. Chciałam zobaczyć jak sobie radzi z małymi literami. I muszę powiedzieć, że całkiem nieźle. Niewielka różnica w porównaniu do dużych. Okazało się, że umie też czytać "do góry nogami". Ależ to dziecko mnie zaskakuje!;)

Pisze też dużo i ostatnio napisała np. FSHUT (wschód miała na myśli jakby ktoś nie wiedział;D), WONŚIK.

4 komentarze: