Jesień pełną gębą i jak wiadomo "Jesienią sady się rumienią." Więc stworzyłyśmy z Gabi mały sad;) Właściwie to dwa drzewa...
Drugie ze słowami na które Gabi przykleiła owoce z plasteliny.
Na naszym plastelinowym drzewie wiszą:
3 jabłka
3 śliwki
2 gruszki
1 morela
i... 1 dynia;D
Takie nasze małe GMO:D
Bawiłyśmy się też w zamek Gabrylotty, tak jak opisywała Kasia. Gabi wykonała zadanie błyskawicznie i bardzo jej się podobało;)
Znowu dużo bawiłyśmy się ryżem:)
Do pierwszej zabawy wycięłam kółko. Napisałam słowa z obu stron kółka, aby zabawy były dwie (jakby małej było mało po pierwszym razie;)
Pomysł lekko inspirowany tym wpisem.
Wsadziłam do pojemnika:
Zasypałam ryżem i Gabi musiała odgarniać ryż paluszkami i czytać co odkryła:)
Następnym razem zasada wykonania była taka sama, ale na wyciętym kółku przykleiłam naklejki.
Po odszukaniu naklejki pod ryżem Gabrynia musiała odszukać i ułożyć z sylab nazwy rzeczy, które przedstawia naklejka.
Po ułożeniu wszystkich słów pomieszałyśmy wszystkie sylaby i układałyśmy na zmianę dla siebie słowa "od czapy" czyli niemające żadnego sensu;) I wymyślałyśmy jaki to język;) Ale było śmiechu:)
Bardzo fajną zabawą okazało się też pisanie ryżem;) Pisałyśmy na zmianę na kartce klejem, a potem zanurzałyśmy w ryżu. Efekt jest bardzo fajny! Bawiłyśmy się tak do czasu, aż skończył nam się klej. Jaka szkoda!
Trzymajcie się cieplutko! Miłego weekendu życzę;*
:)))) a czytanka się spodobała? czy nie?:P
OdpowiedzUsuńCzytanka na dniach czytana będzie;P I zobaczymy, ale mała uwielbia księżniczki, więc na pewno się spodoba!
UsuńAle Gabi ma zTobą dobrze:) bardzo twórcze i ciekawe zabawy:)
OdpowiedzUsuńSama jej czasem zazdroszczę;P
UsuńDziekuje za pomysl z "Lokomotywa"pozwole sobie sciagnac dla syna. Niech sie chlopak pouczy. Zna literki i nazywa, nie sklada natomiast rozroznia sylaby ale nie nazywa :D To nam pomoze !!!
OdpowiedzUsuńNiech służy;)
OdpowiedzUsuńAch! Jakby sama znajomość literek oznaczała umiejętność czytania to byłoby cudnie, co?;)