środa, 26 czerwca 2013

Wakacje!

W piątek jedziemy na rodzinne wakacje. Narobiłam trochę zadań i zabaw dla Gabrysi w razie jakby się nudziła:) Niektóre z nich:

Jakiś czas temu obiecałam Gabi, że zrobię nowe karteczki do kalambury na wyjazd. Szukałam szczególnie słów, w których są poznane sylaby zamknięte i sylaby z dwoma samogłoskami. Będzie zabawa!

Mam jeszcze karteczki, tylko pomysłów brak... Jak wymyślicie coś, co łatwo pokazać, to bardzo proszę:) Jeszcze jutro dorobię:)



Gabrynia lubi takie zadania. Tutaj "dobierz słowa związane z danym zawodem"


Kolejne zadanko z sekwencji. Poprzednie z robalami okazało się rzeczywiście trudne, więc teraz coś łatwiejszego na rozluźnienie:). Więcej o sekwencjach dzisiaj u Kasi.




Która księżniczka nie chciałaby mieć korony wysadzanej drogimi kamieniami? Gabi na pewno, więc będziemy ozdabiać koronę i czytać, co jest na tych drogich kamieniach napisane;)

Reszta z wakacyjnych zabaw za 2 tygodnie:) Buziaki:*

niedziela, 23 czerwca 2013

LATO WITA WAS

Taki wczoraj dostałam prezent:

Dzisiaj na szybko, bo czasu dalej niewiele:)


Tak jak ostatnio ćwiczenie analizy i syntezy wzrokowej. 5x5 jest dla niej zdecydowanie za łatwe... Trzeba będzie zrobić 6x6:)


Seria GABRYSIA CZYTA nie traci popularności:) Teraz ćwiczyłyśmy trzyliterowe sylaby z nowymi "buntowniczkami" z B i L. Gabryni całkiem nieźle to idzie. Czasem myli, ale ogólnie jest dobrze.

Kolejna krzyżówka, tym razem nie tylko sylaby otwarte, ale też zamknięte z samogłoską między spółgłoskami.

Potrzebuję wiele naklejek do Gabrysinych zadań, więc ostatnio nabyłam coś takiego:
Do kupienia tutaj.

 Naklejki mnie rozczarowały, bo oczekiwałam większej różnorodności, ale są też tam różne ćwiczenia. Powyrywałam strony, podopisywałam polecenia i Gabi będzie czytać i rozwiązywać.











niedziela, 16 czerwca 2013

Ćwiczenia wspomagające naukę.

Nowe sylaby zamknięte z B i L udało nam się wprowadzić dopiero w ten weekend. Na szczęście  bardzo dobrze poszły. Samo poznawanie nowych sylab nie sprawia Gabi problemów, to na późniejszym czytaniu teraz się skupiamy.
Dlatego Gabrysia uwielbia dobieranki. Z tych pokazywanych w poprzednich poście wyszło nam:

WESOŁE MIASTO i kwiatuszki


Zainspirowana postami EliKasi postanowiłam zrobić trochę ćwiczeń, które wspomagają naukę czytania:)

Ćwiczenie pamięci. Powycinałam figury, 8 par. Zasady identyczne jak w tym poście. To samo magiczne pudełko, jedyna różnica w tym, że teraz będziemy bawić się na materiale atematycznym.


Tak niezwykle ważne przy czytaniu sekwencje. Myślę, że te będą dosyć trudne dla małej, ale ona często mnie zaskakuje, więc kto ją tam wie:D
Pierwotnie zadanie polegało na dorysowaniu sekwencji figur geometrycznych, ale w to pobawiłam się ja (a najlepsze, że w jednej się pomyliłam!:D). Powpisywałam sylabki, porozcinałam i trzeba układać robaka według sylab i figur, bo ułożenie tego dobrze wcale nie jest oczywiste i takie łatwe na jakie wygląda! Ale damy radę.



I nasze ćwiczenie na analizę i syntezę wzrokową.

Niektórzy zamiast się uczyć w czasie sesji sprzątają, ja szykuję ćwiczenia dla Gabryśki. A nauka leży...

piątek, 7 czerwca 2013

Mało czasu...

W najbliższym czasie z powodu końcowych zaliczeń i zbliżającej się wielkimi krokami sesji nasze sylabowe zabawy z Gabrysią i właściwie wszystkie inne zabawy będą rzadkością... Nie ma też czasu na przygotowywanie ćwiczeń.

A w ten weekend spróbujemy zrobić:

Nasza kolejna książeczka GABRYSIA CZYTA.






Rymy po raz koleiny



I może spróbujemy wprowadzić kolejne sylaby zamknięte z B i L.
Klasyczne dobieranki:)

Przyklej kwiatkom płatki


Poprzyklejaj domki i inne rzeczy i będziemy mieli miasto!


Zobaczymy czy się uda:)


I ciepło witam Kolorowymotylek wśród obserwatorów!:)

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Małe przekupstwa:P

Gabrynia, jak pewnie wiele dzieci, nie przepada za długimi czytankami. Całkowicie ją rozumiem, bo ja długich zadań też nie lubię rozwiązywać:) Ogólnie bardzo chętnie pracuje, dlatego jak wiem, że mam dla niej jakąś długą i (w jej mniemaniu) nudną czytankę, staram się przygotować coś fajnego, co wynagrodzi jej ten trud;) To ma zazwyczaj dwie formy. Albo robimy nudne/fajne/nudne/fajne, albo "jak przeczytasz czytaneczkę zrobimy/pokaże ci/ dam ci itd.

Co więc robimy?
1. Eksperymenty:)
Ostatnio śpiewałyśmy różne piosenki i Gabrysi bardzo spodobała się piosenka:

"Pieniążki kto ma, ten lata samolotem
A kto pieniążków nie ma, ten jedzie autostopem.

A nam wszystko jedno. My mamy cały świat
Bo człowiek bez pieniędzy jest więcej wart

Pieniążki kto ma, ten jedzie do Wieliczki
A kto pieniążków nie ma, ten palcem do solniczki.

Pieniążki kto ma, na małpy w ZOO zerka
 A kto pieniążków nie ma, ten zerka do lusterka."

No i okazało się, że nie wiadomo co to jest Wieliczka, i że nie wiadomo, że sól wydobywa się spod ziemi, i  w ogóle "Fuuu! Przecież ona jest strasznie brudna!" W związku z tym wymyśliłam eksperyment, który miał pokazać jej, jak się taką sól oczyszcza.
Do słoika z odrobiną piasku nalałyśmy gorącą wodę i dodałyśmy dużo soli. Gabi mieszała do rozpuszczenia soli. Następnie przepuściłyśmy roztwór przez ściereczkę, żeby oddzielić solankę od piasku, i zostawiłyśmy do odparowania:)


2. Modelowane baloniki
Zrobiłam sobie ostatnio kurs na animatora zabaw dla dzieci. Jakiejś wielkiej wiedzy tajemnej to on mi nie przekazał, ale pokazał jak modelować baloniki. Tak naprawdę to nie trzeba do tego wcale kursu, można się tego swobodnie nauczyć samemu (najłatwiej na youtube) I tak " za jedną czytankę jeden balonik w wybranym kształcie: pieska, żyrafy, kwiatka, serduszka itd." To jest naprawdę łatwe:)

3. Nagrywamy filmik
Żeby Gabrysie zmobilizować do czytania czasem ją nagrywam, a potem ona mnie:) Ona czyta, ja muszę śpiewać, albo robić inne rzeczy, które reżyserka nakaże:P
Nagrywanie jej ma wiele plusów, bo mogę zobaczyć, jakie robi postępy, ona pięknie się skupia i stara się dobrze czytać i przy tym mamy mnóstwo zabawy:)

4. Malujemy buzie.
Na kursie nauczyli mnie też malować buzie. Z moim antytalentem artystycznym to dosyć trudne zadanie, ale jakoś daję radę, i Gabi też zadowolona;) Trzeba mieć tylko odpowiednie kredki/farby do twarzy i można malować i czytać, zmywać, malować i czytać i tak w kółko:D

Siostrzany znak;)



5. Robimy to, co Gabi chce.


Na szczęście długie czytanki robimy raz na jakiś czas, zazwyczaj staram się dawać jej ciekawe zajęcia i nie trzeba nic dodatkowego wymyślać:)


A Wy jakie macie sposoby? A może Wasze dzieciaki zawsze chętne do wszelkich zadań?




W weekend byliśmy za miastem:)



Mam nadzieję, że w ten weekend jej nie rozpieściłam, bo dzięki nowym umiejętnościom z kursu, udało nam się wykończyć wszelkie nudne zaległości, których do tej pory nie udało nam się zrobić.

A oprócz zaległości przeczytałyśmy kolejną książeczkę z serii GABRYSIA CZYTA:)

I zrobiłyśmy projekt wakacyjny. Wszyscy bardzo przeżywają tegoroczne wakacje, więc przygotowałyśmy z Gabi, co będziemy robić na wyjeździe:)