środa, 29 października 2014

Projekt - Przygody z książką cz. 3 - Na otarcie łez...

Kolej na już 3 część projektu blogowego Przygody z książką pomysłu Dzikiej Jabłoni


W tamtym tygodniu odszedł od nas nasz ukochany dziadek. Ostatnie dni były smutne i trudne dla nas wszystkich. Dla Gabi to pierwsza śmierć bliskiej osoby. Dlatego staraliśmy się, aby ten ból i tęsknotę załagodzić książką... i  dać nową nadzieję:) Pokazaliśmy jej NIEBO:)

"Niebo istnieje... Naprawdę! dla dzieci" wyd Rafael

Ogólnie chodzi o to, że mały chłopiec Colton podczas operacji trafił do nieba, a następnie wrócił na ziemię. W książeczce opisuje jak niebo wygląda, jak tam jest i kogo tam spotkał. Książka pełna nadziei, miłości i światła.
A sami popatrzcie!

Na pierwszej stronie cała istota książki:


Oprócz opisów Coltona są też fragmenty Biblii, w których potwierdzają się jego słowa.
Niebo jest takie piękne!
Nie ma cierpienia...
 Spotykamy tam tych, którzy odeszli...
Dosiądziemy lwa, poskaczemy z kangurem.
 Nikt tam nie umiera.
I recepta jak tam trafić:)
Na samym końcu dziecięca modlitwa. Fajna, taka z serca, bez rymów, łatwa do pojęcia przez dziecko.
I jeszcze więcej!

Reakcja Gabrysi na tą książeczkę bardzo fajna. Zgodna z zamierzeniami. Gabi zazdrości dziadkowi (ja też!). Niebo jest niesamowite i wspaniałe i mamy nadzieję, że uda nam się tam trafić.Co prawda posypała się też lawina pytań, na większość nie byłam w stanie odpowiedzieć;) (A czy w niebie można się zgubić? A czy w niebie się śpi? A co oni jedzą? A jak tam jest tyle ludzi to jak znajdę dziadka? A czy oni tam obchodzą urodziny? A czy dostają prezenty na gwiazdkę? itd itp)

Książka chrześcijańska. Polecam każdemu dziecku:) Chociaż w innych okolicznościach...
Szczególnie teraz "na czasie" przed zbliżającymi się Zaduszkami. Dobrze pokazać dzieciom, że nasi ukochani zmarli są w lepszym miejscu i kiedyś ich spotkamy:)


12 komentarzy:

  1. jesteśmy na tym samym zakręcie życiowym...tylko u nas prababcia Żuka, chyba muszę nabyć taką książkę bo wytłumaczyć mi się nie do końca udaje co oznacza że babcia poszła do Bozi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach to ta książka bardzo pomaga w zrozumieniu tej kwestii:) Trzymajcie się:*

      Usuń
  2. Właśnie zaczęłam czytać ,,Dzieci poznają tajemnicę śmierci" Marielene Leist myślę, że warto do niej zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie znałam tej książki muszę poszperać za nią

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę fajna! To mój ulubiony prezent komunijny;) Obdarowuję nią wszystkie dzieciaki w rodzinie po kolei;P Co które ma I Komunię to siup "Niebo istnieje naprawdę dla dzieci"

      Usuń
  4. Przykro mi z powodu Dziadka. Poruszasz tak ważny temat, dobrze, jeśli książka może pomóc zrozumieć śmierć. Trzymajcie się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:* Tak bardzo cieszę się, że dzięki tej książce to wszystko w tej małej łepetynce się poukładało:)

      Usuń
  5. Przykro mi, że w takich okolicznościach zetknęliście się z tą książką, ale super że pomogła Wam oswoić trudny temat. Dzięki za podzielenie się tą pozycją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety... jakby ta okoliczność nie miała miejsca z pewnością Gabi dostałaby tą książkę na I Komunię Świętą, ale tutaj trzeba było wcześniej. Naprawdę fajna książka:) Polecam każdej chrześcijańskiej rodzinie:)

      Usuń
  6. Aniu, przykro mi z powodu Dziadka. Książki nie znaliśmy, na pewno zajrzymy!

    OdpowiedzUsuń